czwartek, 4 kwietnia 2013

Wieczorne rozważnia


Tak na dobrą sprawę rozważając to wszystko co robimy, myślimy czy dobrze czy źle można przedstawić w korzystnych dla nas warunkach. Bo jeśli dostałam jedynkę ze sprawdzianu to po co mam się załamywać z tego powodu? Skoro mogę powiedzieć, że sytuacja ta powiedzmy wielokrotnie powtarzana przyczyniła się do tego, iż nauczyłam się systematyczności. Nie chcę się w tej chwili rozwodzić nad tym tematem, ale jest bardzo wiele takich sytuacji. Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. I o to też chodzi w pracy nad sobą. Żeby umieć dostrzec we wszystkim, co robimy pozytywne strony. Czasami może to mieć wydźwięk wprost ironiczny, ale przecież w życiu  też trzeba się śmiać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz